Nowe prawo budowlane może spowodować dalszy wzrost cen działek

Nowe prawo budowlane może spowodować dalszy wzrost cen działek

Nowe przepisy budowlane, które wejdą w życie w połowie przyszłego roku, mogą znacząco zmienić sytuację na rynku nieruchomości. Wprowadzenie wymogów dotyczących odległości nowych budynków od szkół i terenów zielonych oraz minimalnej powierzchni tych terenów może wpłynąć na wzrost cen działek budowlanych, a w dłuższym okresie również mieszkań.

Nowe przepisy budowlane, które wejdą w życie w połowie przyszłego roku, wprowadzą zmiany w planowaniu nowych inwestycji. Zgodnie z nowymi regulacjami, nowe domy w miastach będą musiały być oddalone maksymalnie o 1,5 km od szkół, a na terenach wiejskich o 3 km. Co ważne, odległość ta będzie mierzona nie w linii prostej, a jako droga dojścia piesza wzdłuż publicznych tras. Dodatkowo, w promieniu 1,5 km od nowych budynków w miastach oraz 3 km na wsiach, muszą się znajdować tereny zielone.

Więcej terenów zielonych

Budowanie nowych inwestycji w pobliżu terenów zielonych ma zapobiegać chaosowi w strukturze miasta. Warto wiedzieć, że te tereny nie będą mogły być jedynie małymi parkami czy skwerami, ale będą musiały spełniać minimalne wymagania dotyczące powierzchni. Zgodnie z nowymi przepisami, muszą mieć co najmniej 20 ha.

Działki będą droższe?

Choć nowe przepisy mają na celu uporządkowanie rozwoju miast, ich efektem ubocznym może być wzrost cen działek budowlanych. Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl, zwraca uwagę, że w wyniku tych regulacji dostępność gruntów przeznaczonych pod budownictwo może zostać znacząco ograniczona.

W szczególności niektóre tereny, które dotychczas były przeznaczone na zabudowę mieszkaniową, mogą utracić tę funkcję. W miejscach, które spełniają nowe wymogi, ceny działek mogą wzrosnąć, zwłaszcza tam, gdzie ich podaż jest już ograniczona.

Droższe działki to droższe mieszkania

Zmiany w przepisach mogą także wpłynąć na ceny mieszkań. Nowe regulacje dotyczą nie tylko budownictwa jednorodzinnego, ale również inwestycji deweloperskich. W miastach, gdzie działki budowlane stają się coraz trudniejsze do zdobycia, ceny mieszkań mogą wzrosnąć, zwłaszcza w lokalizacjach, które spełniają nowe wymogi. Warto jednak pamiętać, że obecnie podaż mieszkań wciąż przewyższa popyt, co może stabilizować ceny przez pewien czas. Niewykluczone są jednak podwyżki w przyszłości.

Chaos w urzędach

Chociaż nowe przepisy mają na celu poprawę jakości planowania przestrzennego, Michał Kubicki z Krajowej Izby Gospodarczej zwraca uwagę, że może to spowodować opóźnienia w pracy urzędów. Zbyt mała liczba urbanistów i długotrwały proces opracowywania planów zagospodarowania przestrzennego mogą doprowadzić do „zakorkowania” urzędów. Choć przedłużenie terminu do połowy 2026 roku daje szansę na lepsze przygotowanie planów, niektóre samorządy mogą mieć trudności z realizacją wszystkich wymagań na czas.

Zasady budowy w rękach gmin

Gminy będą miały swobodę ustalania własnych kryteriów dotyczących odległości nowych budynków od szkół i parków, co daje im pewną elastyczność w dostosowaniu przepisów do lokalnych potrzeb. Z tego powodu trudno przewidzieć, w jaki sposób poszczególne samorządy wykorzystają nowe przepisy i jakimi kryteriami będą się kierować.

Dodaj swój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.