Podatek od pustostanów – czy to dobry pomysł? W Kanadzie się sprawdził

Podatek od pustostanów – czy to dobry pomysł? W Kanadzie się sprawdził

W Polsce ciągle brakuje mieszkań, a chętnych na zakup własnego „M” jest bardzo dużo. To sprawia, że ceny biją kolejne rekordy. Okresowo pojawiają się również problemy z dostępności lokali mieszkalnych na wynajem, co negatywnie wpływa na wysokość czynszów. Z drugiej strony kilkaset tysięcy mieszkań w dużych miastach stoi pustych (w całym kraju – prawie 2 miliony lokali mieszkalnych to pustostany). W Kanadzie wiele z nich znalazło nowych właścicieli lub najemców po wprowadzeniu podatku od pustostanów.

W polskich przepisach nie ma jednoznacznej definicji pustostanu, dlatego dane dotyczące ich liczby mogę się różnić w zależności od przyjętej metodologii.

Kilkaset tysięcy mieszkań bez lokatorów

Na podstawie wyników Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań z 2021 roku Główny Urząd Statystyczny (GUS) szacował, że około 12,1 proc. z 15,34 miliona mieszkań stoi pustych. Daje to wynik na poziomie 1,86 mln mieszkań. Liczba ta będzie zdecydowanie mniejsza, jeśli przyjmiemy, że pustostanem będzie mieszkanie, które nie jest użytkowane przez co najmniej 12 miesięcy. Ciągle jednak będziemy mówić o kilkuset tysiącach lokali, które mogłyby trafić na rynek.

W samej Warszawie wg różnych szacunków może stać pustych od 100 do 200 tys. mieszkań. W 2021 roku, w województwie mazowieckim odsetek ten był trzecim z najwyższym w kraju i wynosił 13,7 proc. Liderem było województwo małopolskie, z wynikiem na poziomie 14,8 proc. a na drugim miejscu znajdowało się województwo podlaskie, z odsetkiem na poziomie 14,7 proc.

Najmniej pustostanów było w województwie opolskim. Tam tylko 8,9 proc. mieszkań stało puste. Eksperci szacują, że ponad 80 proc. wszystkich pustostanów jest w rękach prywatnych i w dużej części są to lokale w dobrym stanie technicznym.

Kanadyjskie rozwiązanie problemu

W Kanadzie podatek od pustostanów został wprowadzony kilka lat temu. W Vancouver na początku, od 2027 roku wynosił on 1 proc. wartości nieruchomości, w 2020 roku został podniesiony do 3 proc. i taka stawka na razie obowiązuje, mimo że były plany podniesienia jej do 5 proc.

W efekcie wprowadzenia podatku liczba pustostanów spadła od 2017 do 2022 roku o 54 proc. Większa liczba lokali dostępnych na rynku sprawiła, że ceny mieszkań przestały rosnąć, mimo że w latach 2015-2016 osiągnęły dynamikę nawet 40 proc. rok do roku. Przez 6 lat od wprowadzenia podatku do kasy miasta wpłynęło w przeliczeniu około 400 mln złotych.

W Toronto podatek w wysokości 1 proc. wartości nieruchomości wprowadzono w 2021 roku. Należy go zapłacić, jeśli mieszkanie jest nieużywane dłużej niż pół roku. W 2023 roku było tam 11 tys. pustostanów.

W prowincji Kolumbia Brytyjska podatek wprowadzono w 2022 roku. Jego następstwem było pojawienie się na rynku ponad 20 tys. mieszkań i domów.

Podatek do pustostanów w Polsce

Dyskusja na temat wprowadzenia podatku od pustostanów toczy się od kilku lat – zdania są podzielone. Podatek zwiększyłby wpływy do gmin i jednocześnie sprawił, że spora część pustostanów trafiłaby na sprzedaż lub zostałaby wynajęta. Zwiększenie podaży mogłoby sprawić, że ceny mieszkań spadną, a przynajmniej wyhamują dalsze wzrosty. Z drugiej strony podatek byłby krzywdzący dla osób posiadających mieszkanie jako formę zabezpieczenia kapitału.

Jak na razie zostały zwiększone stawki podatku od czynności cywilnoprawnych, które mają zniechęcić do zakupu większej liczby mieszkań przez tę samą osobę.

Dodaj swój komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.